Twórczość Serce Kiedy był pies, mówiłam do niego. Przekrzywiał wtedy tak śmiesznie łebek. Kiedy płakałam, kładł mi pyszczek na kolanach, kiedy wybieraliśmy się na spacer, skomlał radośnie. Teraz będzie cisza. Redakcja Supraśl, 4 lata temu 2 min czytania