Galeria im. Sleńdzińskich oraz Społeczne Muzeum Żydów Białegostoku i Regionu, w ramach obchodów rocznicowych odzyskania niepodległości przez Białystok, 21.02.2010 r. w siedzibie Galerii zorganizowały spotkanie poświęcone historii kościoła św. Rocha. Prowadził je dr nauk humanistycznych Tomasz Wiśniewski.

prof. M. Dolistowska, dr T. Wiśniewski

Kościół Świętego Rocha, po Pałacu Branickich, jest znanym zabytkiem Białegostoku, ale czy wiemy, że w tym miejscu planowano zbudować całkowicie inny kościół? – To pytanie zadała prof. dr hab. Małgorzata Dolistowska, która przybliżyła historię budowli.

Do wzgórza, na którym w 1741 r. hetman J. K. Branicki zbudował murowaną kaplicę pw. Św. Rocha wybudował ulicę, obsadzoną lipami – ul. Lipową – wiodącą wprost do wzgórza. Z chwilą oddania do użytku dworca kolejowego ul. Lipowa stała się główną arterię i drogą do Królestwa.

Wzgórze od początku XIX wieku do zamknięcia w latach osiemdziesiątych XIX w. było głównym cmentarzem Białegostoku. Parafianie kilkakrotnie występowali o zgodę na budowę w tym miejscu kościoła. Najpierw pozwolono na rozbudowę starego, siedemnastowiecznego kościoła Farnego (tzw. Białego). Dzięki tej decyzji, powstał, wielokrotnie przewyższający mały kościół, nowogotycka Fara.

Tymczasem wzgórze św. Rocha czekało na swój czas. Dopiero w 1924 r. wraz z utworzeniem nowej parafii i powołaniem ks. Adama Abramowicza na proboszcza przystąpiono do prac projektowych. Spośród ponad 70 projektów, które wpłynęły na ogłoszony w 1925 roku konkurs nagrodzono cztery. Ks. A. Abramowicz do realizacji wybrał nienagrodzony projekt autorstwa Oskara Sosnowskiego. Nie zabrakło kontrowersji gdyż nie był to projekt wygrany a nawet nie wyróżniony.

nagrodzone projekty

Oskar Sosnowski, autor projektu – okazał się wizjonerem, którego awangardowy pomysł okazał się majstersztykiem. Realizacja była kosztowna i trudna. Prace przerywały kolejne okupacje. Wyposażanie ascetycznego wnętrza trwało jeszcze w latach sześćdziesiątych.

Kościół św. Rocha jest architektoniczną perełką. O stylu modernistyczno-ekspresjonistycznym na planie ośmioboku i składa się z trzech stopniowo narastających brył. Pierwsza tworzy zasadniczy plan świątyni, drugą i trzecią stanowią ośmioboczne parawanowe attyki. Pierwotnym wezwaniem miała być Gwiazda Zaranna, która miała symbolizować jutrzenkę Niepodległości, dlatego Sosnowski użył w projekcie planu gwiazdy, którą następnie wykorzystał w innych elementach we wnętrzu.

Mimo zastosowania żelbetu konstrukcja daje wrażenie lekkości, a to dzięki umiejscowieniu go na wzgórzu, półkolistym łukom i 78 metrowej ażurowej wieży. Na szczycie wieży znajduje się trzymetrowy pomnik Matki Boskiej stojącej na złotej, piastowskiej koronie.

Kościół jest otoczony murem z czterema wieżyczkami narożnymi nawiązującymi do baszt obronnych, co miało symbolicznie łączyć całe założenie z typową dla Kresów kościelną architekturą obronną.

Jest to pomnik – wotum za odzyskanie niepodległości przez Polskę w 1918 roku. W październiku 2018 r. decyzją papieża Franciszka kościół został podniesiony do rangi bazyliki mniejszej. Ze względu na wyjątkową rangę artystyczną, wpisany został na listę pomników historii w ramach akcji „100 Pomników Historii na stulecie odzyskania niepodległości”

Na spotkaniu wyjaśniona została sprawa krążącej od ponad półwiecza tzw. „czarnej legendy”, głoszącej, iż kościół został zbudowany z cegieł rozebranego Soboru Zmartwychwstania Pańskiego w Białymstoku. Nie jest to prawdą, ponieważ brak jest potwierdzenia w dokumentach. Popadający w ruinę, niewykończony Sobór rozebrano w 1938 r.

kościół – zima 2018 r.

Ks. prof. Tadeusz Krahel zapoznał z życiorysem ks. A. Abramowicza – budowniczego wielu kościołów na ziemiach polskich. Wyjaśnił sprawę artykułów antyżydowskich w wydawanej w okresie międzywojennym przez ks. Abramowicza „Jutrzence Białostockiej”. Były to publikacje w których apelowano o przeciwstawienie się gospodarczej dominacji żydowskiej.

Innym rodzajem zaangażowania ks. Abramowicza było ratowanie osób pochodzenia żydowskiego w czasie okupacji niemieckiej, co zostało potwierdzone przez uratowanych.

Dodać należy, że oprócz społeczności katolickiej, która różnymi sposobami wspierała budowę kościoła Św. Rocha, czynili to także białostoccy Żydzi: fabrykanci oraz mniejsze firmy żydowskie.

Licznie zebrani na spotkaniu zostali obdarowani czterema pocztówkami obrazującymi nagrodzone w konkursie projekty kościoła. Spotkanie poszerzyło wiedzę. Wyjaśnione zostały nieznane fakty z historii naszego miasta.

(zdjęcia: Stenia Romanowicz)

Stenia Romanowicz
Podlaska Redakcja Seniora Białystok