Halina Alfreda Auron
… ku niebu
kiedy tak wiele pragnę,
a tak niewiele mogę
chociaż mam już lat pięć
klękam
przy żłóbku Dzieciątka
z ciekawością
jaśnieje spojrzenie
i mocniej bije serduszko moje
dla Ciebie
w rączce cząstka opłatka,
jak kadzidła obłoczek
pod osłoną Pasterki
ku niebu szept kolędy –
Bóg się rodzi – wznoszę
i
jedno cichutkie westchnienie
– od ognia wojny, głodu
świat cały z Rodzinką moją
ocal Jezusku mały
– Ala
–
grudzień 2023
Anna Czartoszewska
W NOC WŚNIEGWZIĘTĄ
Wyrywam się z szarugi niechcemisie,
z leniwej pluchy rannej w noc wśniegwziętą.
I szukam Ciebie, Panie, pośród ludzi,
wśród śpiewów na melodię jeszcze świętą.
–
Przecieram bombki z tamtorocznych smutków,
zawieszam uśmiech na sztucznych gałązkach,
firanka puszcza oczko do cud-gwiazdki,
za siebie rzucam zło, co w sobie niosłam.
–
Cynamon dobra rozsypuję wszędzie,
smak świąt się z żadnym innym mi nie myli.
Do rąk się klei szczęście w nut kolędzie.
Wystukał anioł takt laską wanilii.
–
Kompoty z grusz kłopotów warzę w garze,
suchoty suchych śliwek moczę w ponczu.
Na szpuli nitek pszennych piegi kładę,
rodzynek garść skąpanych świeżo w wrzątku.
–
Lepiąc głuche uszka, nasłuchuję prawdy,
wiara moja skacze, karp z wody wyjęty.
Kroję w piórka myśli łzami nie na żarty.
Zielenią się groszkiem sałatek okręty.
–
Na patelni grzybek wykręca się w tańcu,
dzieci koło stołu ganiają się w berka,
a ja nieodświętna, taka zarobiona,
przez opary barszczu wciąż wyglądam, zerkam.
–
Kuchennymi drzwiami już przechodzę siebie.
Wigilijna radość dodaje mi mocy.
Patrząc w oczy bliskich odnajduję Ciebie,
nie wychodząc z domu w ciemność jasnej nocy.
Józefa Drozdowska
Kolęda o Jezusku z wenflonem w rączce
Dedykuję personelowi augustowskiego szpitala
Niedawno co się urodził,
a już z wenflonem w rączce
w szpitalnej leży sali.
Nie ma przy nim Maryi ani Józefa,
tylko poczciwa twarz siostry
w maseczce przeciwgrypowej
pochyla się nad nim,
łagodną dłonią zapocony kosmyk włosów
odgarniając z rozpalonego gorączką czółka.
A wół z osiołkiem cierpliwie
czekają w szopie na jego powrót,
nieszczęśliwe, że nie umiały swoim
chuchaniem zapobiec chorobie.
Tylko zza okna szpitalnej Sali
pośród sikorek i dzięciołów
wychylają się anielskie głowy,
śpiewając na cały oddział: Gloria in excelsis Deo!
Uczestniczę w tym cudzie,
leżąc piętro niżej,
zdrowieję przy ich śpiewie.
–
Augustów, 7.12.2009
Kolęda
Mamie
Lasem tak srebrnym jakby aniołowie
stanęli rzędem za drzewem każdym
idzie sarenka zając i jelonek
a z nimi idą wszystkie z nieba gwiazdy
–
Fruną ptaszyny dzięcioły sikory
i płynie chmura a za nią jezioro
do puszczy idą gdzie w stajence lichej
na sianku leży Bóg przez ludzi odrzucony
–
Idą śpiewają grają kopytkami
a kiedy nad żłóbkiem maleńkim staną
oddechem Dzieciątko Boże ogrzewają zrazu
i chwalą Jego wielkość i cieszą się nawzajem
–
Jeziorki, Boże Narodzenie 1986
Jolanta Maria Dzienis
W nastroju kolęd
Lekko, leciuteńko, cicho, cichuteńko,
Tak jak spływa z nieba srebrzysty, śnieżny puch,
Kolędę wigilijną zanucę pod stajenką,
A potem dam wiatrowi, by ją po świecie niósł.
–
Z zapachem choinki, z piernikowym tchnieniem,
Owianą nostalgią niegdysiejszych świąt,
Przesyconą niewinnie dziecięcym marzeniem,
Że cię odnajdzie, choćbyś najdalej był stąd.
–
Niech niesie ukojenie i smutki łagodzi,
Prowadzi z miłością poprzez groźny świat,
Bo cuda się dzieją, gdy Chrystus się rodzi,
I każdy jest spełnienia snów najskrytszych wart…
Cicha zaduma
W tym roku za gwiazdą nie podążę biegiem
Nie zatańczę razem z padającym śniegiem
Lecz chociaż wciąż tonę w głębokiej zadumie
Życzenia ci złożę tak pięknie jak umiem
–
Gdy się Chrystus rodzi świat w ciszy przystaje
Nawet szopka licha wydaje się rajem
Słowa moje lekkie przypłyną z kolędą
A wszyscy wokoło radować się będą
–
Ta chwila magiczna niechaj trwa bez końca
Pełna zrozumienia zdrowia oraz słońca
Gdy kiedyś odejdę wszystko się wciąż zmienia
Pamiętaj by spełniać najskrytsze marzenia
Krystyna Gudel
W grudniową noc
gdy domy śpią
gdy ludzie śnią
a śnieg ziemię
okrywa
–
spod niebios bram
anielski śpiew
i wielka jasność
wypływa
–
miły to czas
bo gwiazdy blask
nadzieją ziemię
otula
–
Matka Dzieciątko
tkliwą melodią
usypia
lulajże lulaj
Regina Kantarska-Koper
KOLĘDA
Ponad dwadzieścia wieków temu
Bóg swego Syna ludziom dał,
By nas nawrócił ku dobremu
I by uwolnił świat od zła.
–
Przyszło na świat Dzieciątko święte
W ubogiej stajni pośród trzód,
Bo lepsze miejsca wciąż zajęte
Przez tych, którzy dóbr mają w bród.
–
Pokłon oddali Mu królowie,
Którzy przybyli z obcych stron.
Faryzeusze, Herodowie
Już Mu gotują straszny zgon.
–
Jezus nauczył nas miłości
Takiej, jak oczekuje Bóg.
Pokazał nam, jak żyć z godnością,
By każdy nieba sięgnąć mógł.
–
I wszyscy ludzie dobrej woli
W niebie osiągną szczęścia próg.
A kto wybierze zła niewolę,
Ten jest zbawienia swego wróg.
–
Lecz kto uwierzył w zmartwychwstanie,
Wybrał dla siebie dobry los.
Na wieczność otrzyma zbawienie
I będzie słyszał Boga głos.
–
Idźmy więc wszyscy do Dzieciątka
Miłością swą obdarzyć Go.
A Jego narodzin pamiątkę
Czcijmy nabożnie każdy rok.
Urszula Krajewska-Szeligowska
Niebiański SMS
Tajemnicza światłość lśni dziś, choć to noc,
Betlejemskiej Gwiazdy blask ma dziwną moc.
Gwiazda nad Stajenką staje, głosi, że
Dziecię Boże na świat narodziło się.
–
Ref.:
Gwiazdo, tyś niebiańskim SMS-em jest,
Ty do nas przynosisz najwspanialszą wieść,
W świat daleki niesie ją anielski chór,
Rozlega się „Gloria” sponad szczytów gór.
–
Tu w zimnym żłóbeczku leży mały Bóg.
Pasterze śpiewają oraz grają mu,
Wół z osłem oddechem ogrzać Pana chcą,
Józef wraz z Maryją do snu tulą Go.
–
Ref. Gwiazdo….
–
Niech noc Narodzenia da nadzieję nam,
SMS niech z nieba dotrze wszędzie tam,
Gdzie zwodniczych świateł oślepia nas sto.
Niech dobro zwycięży, zniknie wszelkie zło.
–
Ref.: Gwiazdo…
Anna Kropiewnicka
Wigilia
Już pierwsza gwiazdka,
blask choinki, gwar, stół zastawiony…
Mały Jezus do drzwi puka,
jednak nie do każdego domu
zostaje zaproszony…
Wiesław Lickiewicz
JEZU CHRYSTE… JESTEŚ WRESZCIE
Wszędobylski zapach świerka…
Wskroś przenika dom i nas…
Nastrój iście uroczysty…
Do wigilii zasiąść czas!
–
Gwiazda tuż nad horyzontem…
Świeci jasno… nie przypadkiem…
Zmówmy wszyscy więc modlitwę…
I podzielmy się opłatkiem!
–
A przy stole wigilijnym…
Miejmy zawsze wolne miejsce…
Bo dzielenie się pokarmem…
Zawsze było boskim gestem!
–
Jezu Chryste… Synu Boga…
Tyleś lat oczekiwany…
Dziś się rodzisz gdzieś w stajence…
Aby nasze przejąć rany!
–
Tyś jest naszym Panem… Boże…
… Naszym szczęściem i nadzieją…
Niech się w dniu Narodzin Twoich…
Wszelkie troski w radość zmienią!
Bernadyna Łuczaj
***
Okna
pomyte
meble fornitem
schaby kupione
ciastka upieczone
karp
w wannie się trzepoce
egzotyczne owoce
w całym domu pachną pierniki
na choince migocą ogniki
na jej szczycie gwiazda lśni
coraz bliżej świąteczne dni…
W Wigilię
W Noc Wigilijną wyjdź na próg
i Gwiazdce się ukłoń.
Właśnie narodził się Bóg.
przez chwilkę stój cichutko..
–
Lecą gwiazdki śniegu
białe i mięciutkie.
Tak witają Jego
Aniołki malutkie.
–
To nie gwiazdki śniegu
lecz – Anieli w biegu.
Na wietrze wirują
Ciebie wypatrują…
Joanna Pisarska
Nad Betlejem
Nad Betlejem niebo tej nocy jaśnieje,
upragniony przyszedł Zbawiciel na ziemię.
–
W małej szopie pośród zwierząt On
znalazł sobie dzisiaj pierwszy dom,
pierwszy dom.
–
Nad Betlejem niebo tej nocy jaśnieje,
upragniony przyszedł Zbawiciel na ziemię.
–
Spośród wszystkich ludzi pierwsi tu
to pasterze hołd oddali Mu,
dali Mu.
–
Nad Betlejem niebo tej nocy jaśnieje,
upragniony przyszedł Zbawiciel na ziemię.
–
Chociaż kraj ten stworzył słowem swym,
On uchodźcą biednym stał się w nim,
stał się w nim.
–
Nad Betlejem niebo tej nocy jaśnieje,
upragniony przyszedł Zbawiciel na ziemię.
–
Na ołtarzu dzisiaj stajesz sam,
cały siebie, Jezu, dajesz nam,
dajesz nam.
–
Nad Betlejem niebo tej nocy jaśnieje,
upragniony przyszedł Zbawiciel na ziemię.
–
Wdzięczne serce, dobre życie i
miłość ofiarować chcemy Ci,
chcemy Ci.
Irena Słomińska
Narodziny
Brzemienna, znużona do cna drogą,
zległa w opiekuńczych ramionach
lichej stajenki,
wśród ciepłych oddechów
zwierząt i wszechświata,
delikatna, otulona cudowną poświatą
Matka.
–
Pierwszy krzyk przerwał aksamit ciszy,
a na niebie pojawiła się gwiazda
przewodnia,
wszystkim ludziom,
królom i wędrowcom przypisana,
by odkryli Dziecię
jak los, jak przeznaczenie,
jak błogosławieństwo…
–
Noc pachniała sianem, snem,
z którego wyłaniał się na nowo
nasz świat.
Wojciech Więckowski
***
Przy świątecznym stole zasiądźmy w rodzinie
zgodnej. I przy kaczce i czerwonym winie,
mając serca i głowy ku sobie otwarte
cieszmy się życiem, które jest przeżycia warte.
Andrzej Wróblewski
PRZERWANA CISZA
W ciszę leśnej, śnieżnej głuszy
Wdarły się ciepłe dźwięki kolędy.
Płynęły z wiejskich chat,
Gdzie błyszczały mdłe światełka,
–
Zdziwione sarny przystanęły na skraju.
Podniosły uszy zadziwione
Łagodnymi melodiami.
U ich stóp zza krzaków
Wychyliły się zające.
Ich słuchy też nie są obojętne
Na piękno.
–
Gdy Bóg się rodzi,
Nawet zwierzęta potrafią mówić
Ludzkim głosem
I czuć po ludzku
Czar kolędowych pieśni.
WIECZNE MELODIE
Lata mijają i obyczaje
Też często lubią się zmieniać,
Lecz z nich ten jeden bez zmian zostaje,
Co roku święci go Ziemia.
–
Gdy w noc grudniową z białych obłoków
Spływa na Ziemię Zbawiciel,
W cichych kolędach śpiących od roku
Znów nowe rodzi się życie.
–
Płyną ich dźwięki przyozdobione
W nutki w kolorze srebrzystym,
Godzą rodziny dotąd zwaśnione
W cieniach choinek złocistych.
–
Gdy w noc grudniową z gwiazdą popłyną,
W sercach zmiękczają kamienie,
Świat rozjaśniają z każdą godziną,
Mimo że jest coraz ciemniej.
–
Choć takie proste, łatwe dla ucha,
Niestraszne nowe im trendy,
Mocą tajemną karmią w nas ducha
Te nasze polskie kolędy.
Jadwiga Zgliszewska
Cicha noc – Boska Noc
Cicha Noc
Dziecię kwili
Święta Noc
moi mili…
–
Cicha Noc
kolędowa
Boska Moc
Dziecię w żłobie
–
Pójdźmy tam
gdzie wśród zwierząt
czeka Pan
w sianku leżąc…
–
Dobra Noc
przepędziła
ciemną moc
wielka siła!
–
Gwiazdy blask
Pokój wieszczy
krusząc mrok
Miłość wskrzesza!
–
Ziemska noc
śniegu bielą
Święta Noc
– śpiew Anieli
–
Dobra noc
światu miła
Boska Moc
nas zbawiła…
–
20.12.2010
Słucham kolęd…
Słucham kolęd
teraz na nie dobry czas
słucham kolęd
głuchą nocą, nie za dnia
–
słucham kolęd
melodyjną moc grania
słucham kolęd
póki jeszcze czas na nie
–
słucham rzewnych
kołyszących tkliwością
słucham śpiewu
ogrzanego miłością
–
słucham czystych
nut tonów i głosów
słucham chóru
anielskiego w niebiosach
–
cicho cicho
płynie nocą głęboką
w białym puchu
przycupniętym w opłotkach
–
cicho cicho
już odpływa kolęda
w senną nicość
leciuteńkim powiewem
–
za rok jednak
znowu tutaj powróci
by radować tak samo
co smucić…
–
13.01.2011
fot. pixabay.com – pasek złożony z dzwonka i nut na niebieskim tle