Muzyka i tworzenie przyjaznej przestrzeni do dzielenia się muzycznymi pasjami to odpowiedź jak zaktywizować seniorów do tej pory zamkniętych w domach. Jak odnaleźć radość, sentymentalne wspomnienia pod gramofonowa igłą. Płyty gramofonowe, winylowe, czarne, analogowe – odkopane ze strychu lub w piwnicach urzekają magią dźwięku

Tomasz Kierejsza

Mowa tu o zjawisku jakim był Klub Czarnego Krążka w latach 70-80 w całej Polsce. W Suwałkach zauważyłam powrót do tej sentymentalnej formy za sprawą grupy wspaniałych seniorów. Właśnie w Suwalskim Ośrodku Kultury przy ulicy Noniewicza 71 po gruntownym remoncie ruszyła muzyczna kawiarenka – dzięki czemu powstała nowa doskonała przestrzeń do działania muzycznych pasjonatów.

Głównym inicjatorem powrotu do Suwałk Klubu Czarnego Krążka jest Tomasz Kierejsza- muzyk, instruktor artystyczny SOK oraz grupa seniorów kochających muzykę i piosenki. Ideą Klubu jest wykorzystanie inicjatywy gromadzenia miłośników muzyki i wykorzystanie ich wiedzy, doświadczenia i potencjału oraz zagospodarowanie czasu wolnego. Klub wypełniają niszę kulturalną w naszym mieście. Okazało się, że w archiwum SOK zgromadzona została wspaniała płytoteka, zawierająca ponad 1000 woluminów – nalazły się tu też. muzyczne „białe kruki”

Dzięki wsparciu finansowemu dyr. SOK Pani Alicji Andrulewicz zakupiony został specjalny sprzęt do odtwarzania płyt, kolumny, wzmacniacze, wykonano tematyczne plakaty, zadbano o promocję Klubu. W 2021 r. odbyły się już trzy spotkania klubowe pomiędzy ogłoszonymi przerwami działalności SOK przez pandemię . Klub Czarnego Krążka nie poddaje się. 

płyty winylowe

Ostatnie spotkanie odbyło się 19 marca. Na słuchaczy – pasjonatów winyli czekała spora dawka fantastycznej muzyki i piosenek charyzmatycznej Haliny Kunickiej, Ireny Jarockiej, Jerzego Połomskiego, Anny Jantar i Ewy Bem. W poszukiwaniu nowych członków idea Klubu zostanie rozpropagowana wśród trzech klubów seniora w Suwałkach, stowarzyszeń senioralnych, zespołów wokalnych, i Uniwersytetu Trzeciego Wieku. Dalszym krokiem mają być spotkania międzypokoleniowe. Seniorzy nie powinni zamykać się tylko w swoim gronie. Pięknym wydarzeniem będzie spotkanie gustów muzycznych wnuków i ich dziadków. To przyszłość przekazu i przyjaźni pokoleń. I ja tam byłam …. cudownie się bawiłam, muzyka zainspirowała mnie do wspomnień z moich młodzieńczych lat i pierwszych prywatek przy czarnym krążku.

Mam nadzieję, że za chwilę będziemy mogli znów się spotkać w Klubie Czarnego Krążka.

foto: Maria Lauryn

Maria Jolanta Lauryn
Podlaska Redakcja Seniora Suwałki