Proste i wytworne zarazem – fantazyjne rozetki z ciasta naleśnikowego. O wiele mniej kaloryczne od pączków czy faworków, a doskonale je zastąpią nie tylko w czasie karnawału. Można je z powodzeniem zaserwować w Tłusty Czwartek i Zapusty.

Łatwe w wykonaniu,  oczarowują prezencją i smakiem. Są delikatne, lekkie i chrupiące. Apetyczny wygląd sprawia, że są bardzo chętnie zjadane przede wszystkim  przez dzieci. Ale przyjaciółka, która wpadnie na herbatkę, też się nimi zachwyci.

Najczęściej robiłam je wtedy, gdy dzieci mojego rodzeństwa przyjeżdżały do cioci, a ja pragnęłam im nieba przychylić.


Kupiłam wtedy taki specjalny przyrząd do wykonywania ciasteczek. Sprzedawał je uliczny handlarz, który na skrawku chodnika przy ryneczku… smażył publicznie takie rozetki na pokaz i rozdawał do spróbowania ciekawskim. A zgromadzeni szybko utworzyli wokół sprytnego sprzedawcy trudny do przebicia krąg i nadziwić się nie mogli efektom jego sztuki kucharskiej. Zachwyceni liczni obserwatorzy kupowali czym prędzej narzędzie, które w tak krótkim czasie wyczarowuje z prostych składników istne kulinarne cudeńka. Ja również  się temu nie oparłam.. Kupiłam dwa wzory foremek, czyli wszystkie, jakie miał do zaoferowania. Obecnie, w jeszcze większej palecie wzorców, akcesoria te są dostępne w niejednym sklepie z małym AGD lub po prostu na portalach aukcyjnych. Są niedrogie i warto je mieć. Zwłaszcza w babcinej kuchni, gdzie wypieki zastąpią i naleśniki, i gofry, i faworki, gdy niespodziewanie odwiedzą nas wnuki. Szczególnie, że ich wykonanie jest proste i szybkie.

Tradycyjny przepis opiera się na cieście naleśnikowym, ale ich smażenie wymaga trochę wprawy i cierpliwości. Z podanych niżej  składników należy przygotować dość gęste ciasto naleśnikowe, odstawić na godzinę do lodówki, a potem ponownie dobrze wymieszać.

 Składniki na 60 sztuk:

  • 2 duże jajka
  • 1,5 łyżeczki cukru
  • 250 ml mleka
  • 1 szklanka mąki pszennej
  • szczypta soli
  • olej lub smalec do smażenia
  • cukier puder do oprószenia

Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.

Żelazną foremkę rozetkową trzeba zanurzyć w rozgrzanym tłuszczu (smalec lub olej), aż będzie mocno gorąca, a następnie „umoczyć” do 3/4 jej wysokości w cieście. Natychmiast przenieść do tłuszczu i smażyć około 20 – 35 sekund, do zarumienienia. Trzymać należy tak długo, aż ciastko samo zacznie odstawać od foremki. Po wyjęciu z tłuszczu, pomagając sobie lekko widelcem lub patyczkiem do szaszłyków, ściągnąć ciasteczko z foremki i odsączyć na papierowym ręczniczku, aby pozbyć się nadmiaru tłuszczu. Jeszcze ciepłe ciastka oprószamy cukrem pudrem, zmieszanym z waniliowym. Można też je udekorować dżemem, owocami, rodzynkami, kleksem ze śmietany lub greckiego jogurtu. Pyszne! Wykonuje się je szybko, ale… znikają jeszcze szybciej!

I na koniec ciekawostka. Okazuje się, że są to przede wszystkim popularne około świąteczne,  bożonarodzeniowe ciasteczka – przysmak szwedzkich dzieci. Smacznego!

_

Jadwiga Zgliszewska
Podlaska Redakcja Seniora Białystok