A my z Marysią, wnuczką studentką, żadnym modom żywieniowym nie ulegamy. Kultywujemy polską tradycję szaleństw w karnawale. Oczywiście, te szaleństwa są na miarę dwudziestoletniej wnuczki i babci w eleganckim wieku, szalejących wspólnie.
Podajemy przepis na sernik, składający się z 3 części.
Spód ciasta
2 szklanki dobrej mąki
2 żółtka i 1 całe jajko
1/2 kostki dobrej margaryny
2 łyżeczki proszku do pieczenia
Ciasto zagniatamy i wykładamy do dużej prostokątnej blachy, wyłożonej papierem posmarowanym masłem.
Część serowa
2 jajka, 4 żółtka
1 szklanka cukru z cukrem wanilinowym (2 łyżeczki)
1 kilogramowe wiaderko sera z Piątnicy
1/2 szklanki oleju rzepakowego
1 budyń śmietankowy bez cukru
2 szklanki tłustego mleka
Wszystkie składniki dokładnie miksujemy, dodając je stopniowo w kolejności podanej wyżej. Masa będzie płynna. Następnie masę wlewamy na spód ciasta i wkładamy do nagrzanego uprzednio piekarnika. Pieczemy ok. godziny w temperaturze 190 stopni (ja piekę w temperaturze 175 stopni z termoobiegiem). Pieczenie sernika wymaga staranności zarówno w przygotowywaniu ciasta jak i dobraniu właściwej temperatury pieczenia.
Dekoracja ciasta
Pozostałe białka z 6 jajek
1 szklanka cukru pudru
szczyptą soli
Na 10 minut przed końcem pieczenia ubijamy pianę z cukrem dodawanym przez sito. Następnie po upieczeniu sernika ostrożnie wyjmujemy blachę z piekarnika i na gorące ciasto delikatnie wykładamy pianę. Pieczemy jeszcze ok.10 minut, aż piana zrobi się złota.
Upieczony sernik pozostawiamy przez pół godziny w piekarniku, przy lekko uchylonych drzwiczkach.
Sernik, jest puszysty, leciutki i przepyszny! Życzymy smacznego!
zdjęcie: Maria Heller
Maria Heller
Podlaska Redakcja Seniora Białystok