Co może wyniknąć z tak zaskakującego połączenia jak cytrusy, jabłko i olej? Warto się przekonać. A przy okazji poznać zalety liofilizowania.

na blacie leża zielone jabłka, pomarańcze. W miseczkach są migdały i jeżyny i butelka oleju

Jestem fanką oleju lnianego, dlatego po raz kolejny kupiłam świeżo wytłoczony olej lniany w Olejarni Eli*. Znajoma opowiadała mi  kiedyś o wyjątkowej sałatce owocowej, do której dodaje olej lniany.  Postanowiłam to sprawdzić i na podwieczorek zrobiłam taką sałatkę. 

Pokroiłam w kostkę pomarańczę, mandarynkę, limonkę, kwaśne jabłko – polecam odmianę Boiken. Dla koloru dodałam liofilizowane jeżyny. Wymieszane owoce polałam  olejem lnianym. Podprażyłam na suchej patelni migdały, rozdrobniłam je w moździerzu i posypałam owoce. Sałatka okazała się smakowitym  połączeniem kwaśnych owoców i łagodności oleju, który otulił każdą cząstkę, łagodząc ostry smak cytrusów. Można taką sałatkę komponować z różnych owoców, używając winogron, kiwi, granatu. 

Kluczem jest tu smakowity i zdrowy olej lniany. Od starożytności towarzyszy on człowiekowi. Surowcem do tłoczenia tego oleju są nasiona lnu, czyli siemię lniane. Najwcześniej uprawiano len na Bliskim Wschodzie, skąd przywędrował on do Europy Wschodniej. Był szczególnie doceniany przez Hipokratesa, ojca medycyny, który zalecał stosowanie oleju lnianego podczas bólów podbrzusza, biegunek  czy w stanach zapalnych błon śluzowych. W średniowieczu Karol Wielki nakazał swoim poddanym  regularnie spożywać olej lniany dla utrzymania zdrowia. Od wieków znane były zdrowotne właściwości  oleju lnianego, tłoczonego na zimno, ale dopiero współcześnie uznano siemię lniane za super żywność. Szczególnie ceniono olej lniany – to źródło nienasyconych kwasów tłuszczowych, głównie omega 3. 

Miałam okazję uczestniczyć w warsztatach tłoczenia oleju z lnu na zabytkowych prasach. Okazuje się, że najlepszy olej to ten, który jest mętny, ciemny, nieoczyszczony. Wtedy zawiera wszystkie cenne składniki oraz pachnie, smakuje i odżywia.

pokrojone cząstki jabłek i cytrusów

A co to jest liofilizowanie? Liofilizowane owoce otrzymuje się w specjalnych urządzeniach, gdzie przy obniżonym ciśnieniu i temperaturze minus 80 stopni C, usuwa się wodę z tkanek i komórek. Tak wysuszone owoce nie zawierają wody, lecz zachowują wszystkie cenne witaminy, minerały oraz  smak, kolor i kształt. Liofilizowane owoce, są kruche, lekkie i pełne smaku. Takie owoce można zjeść jako przekąskę lub używać do koktajli, deserów. Liofilizowana marakuja czy rokitnik doskonale sprawdziły się jako dodatek do zimowej herbaty. Niestety nie można liofilizować owoców bez specjalnego urządzenia w domu. Ale warto ich poszukać i spróbować. Polecam też zrobienie mojej sałatki. Smacznego.

*https://podlaskisenior.pl/mala-olejarnia-eli/

Źródła:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Liofilizacja 
https://olejarniakolodziejewo.pl/olej-lniany-uniwersalne-wlasciwosci/

zdjęcia: Elżbieta Urban

Elżbieta Urban
Podlaska Redakcja Seniora Białystok