Anna Czartoszewska

Po popękanej kładce szczęścia

Po popękanej kładce szczęścia
czas czasem gna na jednej nodze,
zamiast się wziąć, jak ślimak przyssać,
nie spaść w przepaści niepowodzeń.

Zamiast zatrzymać się w kochaniu
i kładki zbytnio nie obciążać,
czas toczy koła wiecznych planów,
czasem aż trudno z nim podążać.

Czasami wisi jak na włosku,
czasowo z językiem na brodzie,
za kładkę przerzucając czas swój,
w czas nas mijając jak przechodzień.

Zupełnie taki nieczasowy,
wszystko na wczoraj, dobę chłosta,
zamiast przykleić się do dzisiaj,
czas ciągle mknie, nie chce pozostać.

On tylko jeden jest na czasie,
życie mu wciąż po piętach depcze,
czasem w klepsydrze piasek stanie,
czas nie chce stanąć, gna po więcej.

Jolanta Maria Dzienis


W chwili niezwykłej…


W chwili niezwykłej ślę pozdrowienia, 

W tym śpiewie tęczy prostego słowa,
W mgnieniu, gdy stare w nowe się zmienia,
Czy chcemy zacząć wszystko od nowa?

Ulotność chwili bardzo się przyda,
By zebrać z duszy to, co już było,
Śladem bytności na tym padole,
Lecz w zakamarku serca się skryło.

Ślę wam wczytanym w te strofy krzywe,
Powiew uśmiechu i serca bicie,
Niech nam upiększy noc sylwestrową,
To wirtualnie mentalne bycie.

Niechaj w strumieniu szlachetnych trunków,
Utonie gorycz niepowodzenia,
Wznieśmy więc toast za przyjaźń naszą,
Wspólnie wdrażając cne zamierzenia.

Niech z wrażliwości w duszy drzemiącej,
Jarzeniem serca rozpłomienionej,
Rok wkroczy w chwili tak jaśniejącej,
Niosąc spełnienie marzeń wyśnionych!


Janina Jakoniuk

Noc Sylwestrowa

Kolejny rok już nie ma hucznych balów
Młodzież w „domówkach” Sylwestra świętuje
Starszyzna w domach wśród przyjaciół paru
Pijąc szampana ostro dyskutuje

Rozkwita niebo sztucznymi ogniami
Jarzą się w oknach ozdoby świąteczne
Grają melodie wszystkie  telefony
I płyną w eter życzenia serdeczne

Dobrego zdrowia i radości wiele
Ja również życzę wszystkim w Nowym Roku
By się spełniły najskrytsze marzenia
I by na świecie zapanował pokój.

Nowy Rok – 2022

Nadszedł tak wyczekiwany
Może zmieni coś na lepsze
Może przyjdą jakieś zmiany
I oczyści się powietrze

Ludzkość wirusa pokona
Pokój na świecie nastanie
I niech na calutkiej Ziemi
Będzie jego panowanie

Niech w każdym sercu rozbłyśnie
Nadzieja, miłość i pokój
Niech zdrowie nam dopisuje
W tym 2022 Nowym Roku

Regina Kantarska-Koper

Pierwszy stycznia godz. 0.00

za oknem hałaśliwie
petardy psują niebo
próbując przyćmić gwiazdy

Drugi stycznia późne popołudnie

wczoraj minęło

po wrzaskliwym narodzeniu
rok-noworodek
przespał cały święty dzionek

nienaturalna cisza w mieście
aż nieswojo i jeszcze bardziej
samotnie

pod wieczór
miasto się obudziło
echem nocnego szaleństwa
niedobitkami petard
zakończyło zabawę

Urszula Krajewska-Szeligowska

Koniec roku covidowego

Kiedy nadszedł, słychać było w mediach głosy
O wirusie, który w Chinach się panoszy
Nietoperze z Wuhan ponoć go przyniosły
I już wkrótce jak szalony hen w świat poszedł.
Ej, niegroźny będzie – opinie padały –
Cóż nam zrobi? Dzisiaj przecież medycyna
Rozwinięta jest! Ale się dowiedziały
O tym kraje, że lekarstwa nań wciąż nie ma.
Kiedy dziwny lockdown ogłoszono wiosną,
Uwięzieni w domach się znaleźli wszyscy.
Choć lato dało nadzieję, słupki rosną,
drugiej, jesiennej fali świat już słyszy.
Veni, vidi, vici – zdał się mówić wirus
I śmiał się, a statystyki przerażały,
Do zaświatów przeniósł wkrótce ludzi tylu.
On – tyran, na ziemi rządził przez rok cały.
Wreszcie w grudniu pojawiły się szczepionki,
Eh, może nie będzie z nimi fala trzecia
Grozić? Jak to dobrze, że się wreszcie kończysz
O, roku dwudziesty z tego tysiąclecia!

31.12.2020

Przesłanie przeciwpandemiczne

Północ. Przestraszony pękaniem petard
Poszedł precz: pandemiczny, podstarzały,
Przesiąknięty płaczem, przekleństwami
Przeżarty, pozostawił przerażenie, przestrach.

Po północy przyszedł przystojniak pewien:
Piękny, ponętny, przyszłościowy panicz,
Przepełniona pokoju pragnieniami.
Powiedział: Przegnam potworną pandemię!

Panowie, panie! Posłuchajcie, proszę:
Przypomnę piękną, przedwiosenną porę.
Pozytywne przesłanie przynoszę:
Przerażającym potrząsnę potworem!

Pandemia pędem pofrunie, pobiegnie,
Przyszłość pomyślna, przychylna przybędzie!

1.01.2021


Joanna Pisarska

W Sylwestra

powiedz mi
swoje postanowienie
a powiem ci
kim jesteś

Modlitwa w Nowy Rok

pisz we mnie Panie
jak w glinie
scenariusz nowego czasu

zapisuj słowo Dobrej Nowiny
na kalendarzach nocy i dni
by stały się wolne od lęku

wpisuj światło swojego Oblicza
w lustra godzin
by wypełniły się miłosierdziem

przelej żar Ducha
w każdą chwilę
która namaści mnie na zaślubiny

w dniu przejścia

Regina Świtoń

W noc sylwestrową

stary rok strzępy kalendarza
uniósł w horyzonty
odetchnęła przestrzeń szarpana
kanonadą sylwestrowych tęczy
a my
wtopieni w pejzaż malowany ciszą
pod ołtarzem gwiazd
puchary serc napełniamy nadzieją

rozsypują się horoskopy
na dalekich drogach
księżyc – stręczyciel zakochanych
Warkocz Bereniki oplata
pieszczotliwym spojrzeniem

a wokół nas szelest marzeń

odblask nieba migocze
w twoich oczach
to nie noc to passionato chwili

Halina Wiszowata

Tik tak

Wstaje złoty świt
Biel króluje po horyzont
Płatki śniegu skrzą radośnie
Jak świetliki niewidoczne
Tam zabłysną, tutaj mrugną
Puszczą oko filuternie
Tańczą, skaczą i wirują
Przytulają się obłędnie
Stoję w oknie zadumana
I podziwiam te wariacje
Myśli krążą rozbiegane
Stary Rok ucieka – racja!
Zamknąć rozdział by się zdało
Taki ciężki i ponury
Co już było, to się stało
Niech nie wraca więcej,
basta! Precz do dziury!
Czym zaskoczy nas ten Nowy?
Jaki będzie? Co przyniesie?
Tysiąc pytań to za mało
Stary zegar stoi w kącie
I cichutko gada
Bezlitośnie czas odmierza
Tik tak tik tak tik tak
Stary rok, zgarbiony, zmyka
z trudem, ciągle się potyka
Coś odchodzi, coś przychodzi
Jeszcze kilka długich sekund
Odliczanych krok po kroku
Zabrzmi głośno dzwon zegara
Bim bom
I daj Boże
Doczekamy się Nowego Roku
Tik tak tik tak tik tak

Jadwiga Zgliszewska

Stary i Nowy

W opłotkach przydrożnej, pobielanej chaty
drepce wolno starzec – zgarbiony, brodaty,
niosąc bagaż, który do ziemi przygina –
w nim złe chwile roku i czarne godziny…

Pożegnamy starca tego już niebawem…
Palcem mu nie grożę, bo nie mam powodów.
Rok, co dla mnie wcale nie był nieudany –
dziękuję więc za to, co mi darowane.

A naprzeciw niemu podąża młodzieniec.
Pędzi – smukły, hoży, w błyszczącym odzieniu.
Sekret powodzenia tego dobrodzieja,
to wciąż niegasnąca w człowieku nadzieja…

I tak jest co roku, że jeden odchodzi,
kuśtykając, z garbem, drugi – gibki, młody,
w pas się kłania, bierze cały świat w objęcia
obiecując góry złote, bez pojęcia!

I tak trwać złudzeniom człowieczym pozwoli,
by za rok się znaleźć w tego starca roli –
mocno zszarganego, z worem trosk na plecach,
z ulgą berło władzy oddając następcy.

Bo wypatrujemy nowości i zmiany,
wplatając je między swe misterne plany
i karciane domki budując zbyt chętnie…
Tak miło się łudzić, oddając marzeniom!

Zamiast życzeń – na przełom 2021/2022

Dalekowzroczne wizje przynosić chcesz zawsze,
Obietnice spełnienia najszaleńszych marzeń:

Szczęśliwości wszelkiej, co zaraz nastąpi
I braku niepowodzeń, obaw oraz zwątpień.
Energicznie w przestrzenie nowiuteńkie wkraczasz;
Godzić poróżnionych pragniesz jak brata z bratem,
Oponentów racje w jedno gotowyś łączyć…

Roku Nowy, więc przychodź i bądź nam… normalny!
O
bfity w dobre wieści, a ze złych – odarty.
Królujże niepodzielnie władając nad czasem,
Uzyskałeś wszak prawo kreowania zdarzeń.

fot. pixabay.com