Wiosenny wiatr

Wiosenny wiatr odkrywa po zimie
Kobiecość w kobiecie
Rozwiewa jej włosy
Odsłaniając twarz

Delikatnie, razem ze słońcem
Muska jej oblicze
Wywołując zalotne mrużenie oczu
I filuterny uśmiech

Czasem poczyna sobie jeszcze śmielej
Powiewa na  jej spódnicę,
Która, albo zaczyna z wdziękiem falować,
Albo zawstydzona unosi się ku górze

Kobiety kochają te umizgi wiosennego wiatru
Pomaga on im w przebudzeniu
Z zimowego snu ich kobiecości
Sprawia, że pozornie bez własnego udziału
Jak co roku, na wiosnę znowu kokietują świat.

Szmaciana lalka

Czy istnieje lek na poprawę tego
Co ludzie zwą życiem
Pytała szmaciana lalka, która nigdy
Nie żyła

Ona tylko pojawiła się w życiu dziewczynki
I początkowo leżała nieruchomo obok niej
W łóżeczku, kiedy ta była niemowlęciem
A potem razem z nią wzrastała

Rzadko  była przez dziecko  przytulana
Częściej szarpana, gryziona, karmiona na siłę
Malowana farbami, a potem prana w pralce
Od czego miała zawroty głowy

Nigdy nie czuła się dobrze
W życiu  pozbawionego serca dziecka
Zawsze była tylko przedmiotem
Zależnym od jego zmiennego nastroju

Ciągle zastanawiała się, dlaczego życie
Człowieka musi być tak egoistyczne
Dlaczego nie ma w nim serdeczności
Wobec bezbronności rzeczy

Aż wreszcie, kiedy poplamiona i zniszczona
Z rozczochranymi włosami została wyrzucona
Do kosza na odpadki, zrozumiała, że była tylko zabawką
W rękach istoty ludzkiej bez prawa do szacunku i miłości

A lekarstwa na życie, póki co nie ma?

Maria Heller
Podlaska Redakcja Seniora Białystok