Małe, duże a niezbędne rzeczy do życia. Czyli co?

Oko dziewczyny na pomalowanej farbą twarzy, fot. pixabay.com

Rzeka bez wody nie byłaby rzeką. Dzień bez słońca nie byłby dniem. Książka bez kartek nie byłaby książką. Historia bez słów nie byłaby historią. Człowiek nie byłby człowiekiem bez…

Bez czego nie byłoby człowieka?

Ludzie żyją na ziemi od miliardów lat. Pradawni przodkowie prawdopodobnie nie przetrwaliby bez ognia. Kolejne pokolenia bez dachu nad głową. Współcześni ludzie nie obejdą się bez technologii, która nas otacza. Z biologicznego punktu widzenia nie byłoby człowieka bez wody, jedzenia czy tlenu. Ludzie są tak kruchymi istotami, że wystarczyłoby zabrać im jedną z podstaw do życia, a już by nie istnieli. Ale tak jest z większością stworzeń na ziemi. Co odróżnia egzystowanie od życia?

Moja ulubiona piosenka nie byłaby moją ulubioną piosenką, gdybym nie włączyła radia w odpowiednim momencie. Nie znałabym mojej ulubionej kawiarni, gdyby nie zabrała mnie tam przyjaciółka. Nie wiedziałabym jaki jest mój ulubiony kolor, gdybym go nigdy nie zobaczyła. Nie poznałabym osób, na których mi zależy, gdybym nie znalazła się w tym samym miejscu, co oni.

Wszystko dzieje się po coś. Przed nami zawsze stoją decyzje, mające wpływ na nasze dalsze życie. Te wielkie postanowienia, jak wybranie szkoły, przeprowadzka, ślub, praca. To sprawia, że znajdujemy się tu, gdzie jesteśmy. Ale kim byśmy byli bez tych małych rzeczy. Kim byśmy byli bez ulubionej książki, filmu, piosenki, miejsca, pary butów, kawy czy ciastka?

Człowiek bez małych rzeczy w życiu nie byłby człowiekiem.

Patrycja Klimuk
redaktorka juniorka współpracująca z Redakcją Podlaskiego Seniora Białystok