W 2009 roku przypadała 159 rocznica urodzin twórcy języka esperanto Ludwika Zamenhofa. Uczczono to wydarzenie organizując Światowy Kongres Esperanto w Białymstoku, mieście urodzenia L. Zamenhofa. Jak do tego doszło, opowiedziała Elżbieta Karczewska – ówczesna prezeska Białostockiego Towarzystwa Esperantystów.

okolicznościowe znaczki – fot. E. Karczewska

Rok 2007. Stoimy pod tablicą upamiętniającą Jakuba Szapiro. 12 lipca składamy kwiaty, pamiętając o wielkim działaczu esperanckim i społecznym okresu międzywojennego. Wiceprezydent Aleksander Sosna pyta mnie:

– Dlaczego nie organizujecie kongresu w Białymstoku?
– Panie prezydencie, to nie tak, że my nie chcemy. My nie decydujemy. To Światowy Związek Esperantystów.
– To trzeba do nich napisać.
– Już pisaliśmy. Z dwuletnim wyprzedzeniem Światowy Kongresie decyduje, gdzie odbędzie się kolejny.
– A w tym roku gdzie będzie?
– W Yokohamie.
– To niech pani jedzie.
– Jak pan to sobie wyobraża?

Prezydent Tadeusz Truskolaski i Elżbieta Karczewska (w środku)- fot. Elżbieta Karczewska

A następnego dnia dostałam wezwanie do Prezydenta Miasta Białegostoku Tadeusza Truskolaskiego z informacją, że lecimy do Yokohamy, żeby zaprosić esperantystów na Kongres do Białegostoku.
– To niemożliwe. Nie mam paszportu.
– Proszę przynieść papiery. Załatwimy.
– Ale ja nie mogę. Wyjeżdżam z grupą esperantystów do Czech, do Złotych Gór. Już im obiecałam. Autokar jest pełen ludzi. Ja jestem ich pilotem i przewodnikiem. Tak nie można. 

Jednak doszliśmy do porozumienia. Pojechałam do Złotych Gór. Wróciłam. Następnego dnia odebrałam paszport. A wieczorem pojechaliśmy na lotnisko do Warszawy.

Na Kongresie podpowiadałam prezydentowi Tadeuszowi Truskolaskiemu, kto jest kim. Z władzami Światowego Związku rozmawiał po angielsku. W tym języku zaprosił zebranych do Białegostoku. Myślę, że oni czekali już na to, bo to miał być Kongres rocznicowy.

Światowy Kongres Esperanto w Białymstoku był 94. w historii ruchu esperanckiego. Uczestniczyło w nim 1766 esperantystów z 61 krajów. Wśród nich byli też mieszkańcy naszego miasta. Święto esperantystów trwało tydzień i utkwiło w pamięci uczestników i sympatyków. 

Jak wspomniała Elżbieta Karczewska:
Włoski dziennikarz, który wydawał gazetę kongresową, na zakończenie powiedział mi: Ela uczestniczyłem w 22 kongresach, ale ten był najlepszy. To była nasza satysfakcja.

Akwarela Park Białowieski i Kościół NMP Matki Kościoła – fot. Stenia Romanowicz

Japońska esperantystka uwieczniła obrazy z Polski akwarelą. Znalazły się one między innymi na obwolutach esperanckiego miesięcznika „La Revuo Orienta” oraz na wystawie jej prac w Tokio.
Pomocą w organizacji i przebiegu Kongresu służyło stu siedemdziesięciu wolontariuszy. Wszyscy współpracowaliśmy, żeby się udało. Było wspaniale.

Otwarte w dniu Światowego Kongresu Esperanto w Białymstoku Centrum Ludwika Zamenhofa, a w nim wystawa poświęcona twórcy esperanto, przyciąga odwiedzających nasze miasto. Jest znakiem naszej historii i tożsamości.

Kolejne wielkie marzenie zostało spełnione.

Wysłuchała i zredagowała:
Stenia Romanowicz
Podlaska Redakcja Seniora Białystok