Pamiętacie? Król Karol kupił królowej Karolinie korale koloru koralowego. Znów przedstawiamy efekty naszej redakcyjnej zabawy słowami na literę „K”

Tekst Marii Heller
Krajobraz

las i spadające liście

Kasztanowo klonowymi kobiercami kroczy kalendarz ku końcowej krasie. Kolorowe konfetti kręci się kołem. Kasztany i klony kołyszą się, kojąc konary. Krzykliwe klucze kaczek krążą, kłopocąc się. Kwiaty kończące kwitnienie kulą kielichy. Króluje kapusta, kalafior, kalarepa. Kombajny koszą kukurydziane kolby. Kartoflisko kusi kopiących kartofle koślawymi korzeniami kłączy. Kapela kapiących kropli i kichających kulfonów kakofonicznie koncertuje. Kałuże z kaloszami konwersują, każdorazowo każąc kluczyć. Kominek, kawa, koc kuszą każdego kaszlącego. Kontemplując koniec kasztanowo klonowego karnawału kroczymy ku kolejnemu krajobrazowi.

Tekst Anny Anchimowicz
Konflikt kulinarny

Kocham, kocham, kocham – krzyczała krasnolica karlica Kornelia.
Krzyki Kornelii komplikowały koegzystencję karła Ksawerego. Konsumpcja kalafiora kurdupelka kusiła. Kociokwik Korneli kunszt konsumowania komplikował. Knypek Ksawery kunsztowny kolorowy kabacik kalał. Kalesony, kamaszki krępego krasnala karmą kwaśną kiełkowały. Konwersacja karłów klekotaniem kłóciła. Kamuflaż komunikacji krasnali komedią kierowany, krótko kibicował. Kuriozum konfliktu konusów kulinaria komplikowały. Kołomyja koniec końców kulminacyjną kropką kokietowała. Kruszyć kopie – kunszt kokieteryjny.

Kornelia kochała kartofle! Kochała kotlety! Kochała kapuśniak! Ksawery kochał kalafiory!

Tekst Haliny Wiszowatej

kołowrotek

Kołowrotek

Kamila kocha Konrada kumpla Karola.
Karol kombinuje z Kundzią, koleżanką Kasi.
Kasia kikuje ku Karolowi.
Konrad kręci się koło Kasi, kuzynki Kamisi.
Kołowrotek kręci kołem.
Każdy kogoś kocha.
Ktoś krótko, ktoś konkretnie, ktoś kapryśnie.
Ktoś kręci i kombinuje.
Kto i kiedy klęknie na kwiecistym kobiercu?

Tekst Wiesławy Szwed
Kawa

Kawa na stole

 

Kupiła Kasia kawę w kantorze,
kawa ją kusi i kokietuje.
Kropelki kawy kłaniają się Kasi,
to kołują, to kołyszą i kapią i kapią.
A Kasia kropelki kosztuje i kalorie kontroluje.

 

Teksty Janiny Żarnowskiej
Książe Karol

Książe Karol kopnął konia. Koń kopnął Karola. Książe Karol jest kopnięty ?
Kamila i Karol kochają konie. Kamila kazała Karolowi kupić kolię z korala. Księcia kosztowało to kupę kasy. Kamila kupiła sobie kolorową kurtkę i kolorowe kozaki.
To kolorowa kobieta. Karol i Kamila byli kochankami. Teraz Karol kombinuje z księżną Kate.
Komedia !
– Karolu koniec z Kamilą i księżną Kate – krzyczała Królowa
Korona kosztowała komplikacje w Królestwie i koszmarne krzyki królowej.

Kazik

Ksiądz Kapucyn kropił kropidłem katolików. Kazik kichnął gdy kropla kapnęla na kołnierz.
Księże koniec z kropieniem – krzyknął Kazik.
Ksiądz kopnął katolika w kostkę. Na koniec krzyknął i kropił każdego. Krzywdzeni katolicy klęczeli w klęcznikach i klepali koronki.
– Koniec katuszy – krzyknął Kazik.
Katolicy kucnęli przy klęcznikach. Kazanie i koniec.

Kolacja

Kalinę kusiła kolacja z kochankiem. Kalmary, karczochy, kraby i koniak w kryształowym kieliszku. Na kolację Kalina kupiła kolorowy kombinezon i koronkową koszulkę.
Każdy kwadrans kroczył ku kolacji kochanków.
Kalina kichnęla…koronawirus ?
– Koniec z kolacją, katastrofa
Kochanek kupił Kalinie krople na katar i kolorowe kwiaty. Po kroplach Kalina kwitła.
Kolacja w kawiarni Kowieńska kończyła się kiedy Kalinę kołysał kochanek klepiąc kolejne:
– Kocham, kocham.

Kot

Kot bawi się kłębkami wełny

Kot w kolorowych kozakach kichnął.
Kocie, koniec z kichaniem – krzyknęła Katarzyna
Kot w kolorze kasztanowym kokosił się na kanapie. Kombinował z krążkami kiełbasy. Każdy kawałek kulał po kocu. Katarzyna kochała kota. Kot i kocięta krążyli przy koszu z kłębkami.
Kot karmił kocięta. kochał je i w każdym kącie kontrolował.
Kocięta z kotem komicznie kroczyły do kuwety.

Tekst Liji Półjanowskiej

Klejnoty

Karolina po kolacji kładła do kolorowego koszyczka koralowe korale, kolczyki i kolie. Te klejnoty kupił jej kiedyś na kiermaszu w Krakowie kochanek Ksawery. Kudłaty Ksawery, na każdej koktajlowej kolacji w kawiarni, kaprysił i kuglował, ale Karolcia kochała Ksawerego.

Wiersz Jolanty Marii Dzienis

kwietne kochanie

kwiatku królewski krótko kwitnący
kiedy kolorem kusisz kremowym
kwazary księżyc kosmos kipiący
kryjesz kielichem kardamonowym

konwalię kochasz klaszczesz kłączami
kantatę klarnet kapryśnie kwili
Kupida kuszę kadzisz kierami
kobierzec krągłych kładziesz kokili

klękają kalie kredowobiałe
kląskają ketmie krwistoczerwone
kołysząc kornie konchą kordiału
kręcą kochankom kwietnym korony…

Tekst Teresy Rafałowskiej

Kosztowne kupowanie 

Kupcy z Koszalina kupowali w kameralnej Kropce Kajetana Kotlińskigo, kabaczki, kabanosy, kawę, kakao i kiszoną kapustę. Koszt kolosalny a kredyt krótkotrwały. Na kiermaszu kupili książki kryminalne, kalendarze kulinarne i kolorowe klocki. 

Krzysztof Kasperski z Klukowa kojarzony z kamikadze w kowbojskim kapeluszu, kamaszach i krótkim kaftanie kupił kanapkę z kiełbasą krakowską i kubeczek kefiru. Kaczodziób z Kobyłki kupił karty z kotami, końmi, kopalnymi kręgowcami a Karolince z Karczewa kwiaty. Kredyt na kupowanie kończył się i kupcy kłócili się o kalkulację kosztów kilkunastu kupionych koneserskich kadzidełek kojarzonych z Kamasutrą. Koniec kontrolowanych kosztowności był katastrofalny. Kupowanie kusi i kosztuje. 

foto: pixabay.com

Podlaska Redakcja Seniora Białystok